Składniki
na dużą blachę (25x40cm):
- herbatniki 600g
- masa kajmakowa 900g (2 puszki)
- mleko 800ml
- 2 fixy do śmietany
- cukier waniliowy
- budynie waniliowe z cukrem - 2 opakowania
- 250g masła prawdziwego w temperaturze pokojowej
- śmietana kremówka 30% do ubijania 500ml mocno schłodzona
- 100g czekolady gorzkiej
Formę
na ciasto wykładam papierem do pieczenia, najlepiej podwójnie -
łatwiej będzie wyjąć ciasto z formy.Ciasto
składa się kolejno z warstw (od dołu):
herbatniki,
masa
kajmakowa,
herbatniki,
masa
budyniowa,
herbatniki,
masa
śmietankowa,
starta
gorzka czekolada.
Jest
to jedno z tych wspaniałych ciast których nie należy piec ale
wymaga postania w lodówce minimum 12 godzin.
Warstwa
kajmakowa:
Gotową
masę kajmakową (musi nabrać temperatury pokojowej) wyrabiamy
mikserem z 50g miękkiego masła. Dzięki takiemu połączeniu
nabierze delikatniejszego smaku i pięknego koloru.
Warstwa
budyniowa:
Odlewamy
szklankę mleka którą dokładnie mieszamy z proszkiem budyniowym,
pozostałe mleko zagotowujemy, wyłączamy palnik i powolutku wlewamy
masę do mleka ciągle mieszając, włączamy palnik na minimum i
zagotowujemy budyń ciągle mieszając. Dzięki takiemu wykonaniu
nie zrobią nam się grudki. Budyń odstawiamy do całkowitego
wystygnięcia najlepiej przykryć go jeszcze folią spożywczą aby
nie wysechł. Zimny budyń rozbijamy mikserem a następnie ciągle
miksując dodajemy partiami masło.
Warstwa
śmietankowa:
Śmietanę
ubijamy mikserem, dodajemy cukier waniliowy i fixy.
Na
gotowe ciasto ścieramy czekoladę i odstawiamy całość do lodówki
na minimum 12 godzin, dlatego najlepiej przygotować to ciasto dzień
wcześniej. Smacznego!
piękne!
OdpowiedzUsuńnie mogę same 3 bity dzisiaj na blogach :) ale mnie naszła ochota na taki kawałeczek
OdpowiedzUsuńO rany..ale kusicie..trzeci 3 bit dziś na blogach :) Pięknie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńJakie piekne jest to ciasto! Zjadlabym teraz kawaleczek... :)
OdpowiedzUsuńrównież piekę 3bita... ale moje ciasto wygląda zupełnie inaczej - zupełnie inny przepis :)
OdpowiedzUsuńkiedyś go zaprezentuję, a twoje ciacho wygląda baaardzo apetycznie :)
faktycznie sporo tych ciast dziś na blogach...:) hihi ale się wstrzeliłam z przepisem :>
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda!Jadłam kiedyś, ale jeszcze nie miałam okazji sama robić...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
mniami, takie ciasta bez pieczenia są najlepsze :) zrobiłam już kilka, ale 3bit jeszcze nie, muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńsuper ciacho! idealnie warstwy
OdpowiedzUsuńUwielbiam 3 bita. Pamiętam, że kiedyś miałam na niego fazę i robiłam bardzo często. Do dzisiaj jak jest jakaś impreza poza domem to jestem proszona o to żeby go zrobić. Jego ogromnym plusem jest to że nie wymaga pieczenia. Twoje wygląda cudnie ;)
OdpowiedzUsuńAle ciasto;) mocno kaloryczne,ale co tam,raz się żyje przecież;),pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzrobiłam. niestety ten sposób mieszania budyniu u mnie nie zadział i pełno grudek jest. Nawet mikser nie dał rady:( mimo wszystko dokończyłam z takim , zobaczymy co wyjdzie. Teraz chłodzi się w lodówce.
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że wyszło smaczne, ja mam problemy z grudkami gdy wykorzystam budyń innej firmy a jeżeli chodzi o tworzenie się grudek podczas łączenia z masłem to może wcześniej powinnaś mikserem rozbić zimny budyń (hmmm nie wiem czemu miałaś problem dziś będę robiła to ciasto po raz kolejny, może to kwestia przypadku?)
UsuńBardzo apetyczne ciasto. Chyba zrobię dzisiaj podobne ;P i zamieszczę na bolgu. Właśnie, korzystając z okazji zapraszam do odwiedzenia mojego bloga:
OdpowiedzUsuńkulinarne-przygody-ziuty-i-pati.blogspot.com
pozdrowionka, Pati ;*
Zrobiłam dzisiaj z tym, że na krem budyniowy dałam trochę płatków migdałowy, do kremówki nasiona wanilii i do budyniu trochę cukru pudru. Jutro będę próbowała ;)
OdpowiedzUsuń