Oto mój pierwszy chleb na zakwasie:
Już długo zbierałam się aby zrobić zakwas, ale zawsze odpychał mnie długi czas przygotowania i skomplikowana (na pierwszy rzut oka) procedura. Skorzystałam z przepisu na zakwas od Ani z bloga: Moja Mała Kuchnia gdzie często zaglądam i udało się! Mój zakwas na mące żytniej ma już swoje miejsce w lodówce i jest dokarmiany raz w tygodniu. Muszę przyznać że nie taki straszny diabeł jak go malują bo przy odrobinie zaangażowania i ustaleniu harmonogramu można obyć się w domu bez kupnego chleba - nie kupowaliśmy chleba już ze 3 tygodnie, a taki domowy na zakwasie jest o niebo lepszy i nie starzeje się szybko. Mój pierwszy chleb upiekłam zgodnie z przepisem który również znalazłam u Ani a dokładny opis znajdziecie tutaj. Gorąco polecam przepis! ...
gratulacje! wygląda smakowicie z ziarenkami =]
OdpowiedzUsuńPięknie wyrosły. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńpierwsze? nie powiedziałabym!
OdpowiedzUsuńwyglądają jak spod "młota" wprawionej, wieloletniej
wypiekarki chleba!