Jeżeli ktoś nie
gustuje w kuchni tajskiej dlatego że z reguły jest dość ostra,
ten przepis może bez obaw wypróbować. Dla mnie potrawa zawiera w
sobie najbardziej podstawowe dla kuchni tajskiej składniki jest
bardzo wyważona w smaku nie za ostra i nie za słodka, mnie i
domowników zachwyciła tak bardzo że wróciliśmy do niej już
kilka razy.
(Przepis dla dwóch
osób)
- 2 pojedyncze piersi z kurczaka
- 2 ząbki czosnku
- 1 świeże zielone chili bez pestek
- 2 cm kawałek obranego imbiru
- 2 duże garści świeżej kolendry
- starta skórka z jednej limonki
- 3 łyżki soku z limonki
- 2 łyżki jasnego sosu sojowego
- 1 łyżka cukru pudru
- 200ml mleka kokosowego
Piersi z kurczaka należny dokładnie umyć i osuszyć papierowymi ręcznikami, ostrym nożem zrobić głębokie nacięcia w poprzek każdego kawałka co 1,5 cm. Mleko kokosowe, cukier puder, sos sojowy, sok z limonki, skórkę z limonki, kolendrę, imbir, chili i czosnek umieścić w blenderze kuchennym i zmielić na gładką masę. Naczynie żaroodporne wyłożyć papierem do pieczenia , kurczaka obtoczyć w masie i ułożyć na papierze nacięciami do góry, wstawić całość do lodówki na min 30 minut. Kurczaka piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku 25 minut aż lekko zbrązowieje. Pozostałą cześć marynaty zagotować w rondelku, na małym ogniu. Sos gotować 5 minut a gorący podawać do kurczaka.
*przepis zmodyfikowany, Źródło org przepisu „Kuchnia Tajska” wydawnictwo Olesiejuk
Zgłaszam się na ochotnika. Tajskie smaki to moje smaki i z pewnością tak przygotowany kurczak będzie miłą odmianą w porze obiadu :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię Tajskie jedzonko! Nawet nie trzeba wołać mnie do stołu na taki smaczny obiadek, bo bięgne co sił w nogach i zjadam wszystko ze wszystkich talerzyków:))))
OdpowiedzUsuń