- 300g kurczaka pokrojonego w długie paski (w originale kaczka )
- 8 plasterków ananasa z puszki lub świeżego, pokrojone w słupki
- 4 łyżki oleju z orzechów ziemnych (u mnie olej roślinny)
- 1 duża cebula pokrojona w piórka
- 1 ząbek czosnku grubo posiekany
- 1 łyżka świeżego imbiru posiekanego
- 1 łyżeczka ziaren kolendry rozgniecionych w moździerzu
- 1 łyżeczka zielonej tajskiej pasty curry
- 1 łyżeczka cukru brązowego
- puszka mleczka kokosowego
- duża garść świeżej kolendry
- do ozdoby papryczka chili pokrojona w paseczki
- u mnie podane z ryżem
Kurczaka pokroić
w długie paski, posypać solą i pieprzem i wymieszać z olejem. Na
mocno rozgrzanej patelni usmażyć kurczaka na złoty kolor,
delikatnie wyjąć mięso aby na patelni zostało jak najwięcej
oleju. Na tym oleju podsmażyć cebule z czosnkiem. Pod koniec
smażenia dodać imbir, rozgnieciona kolendrę, pastę curry i
brązowy cukier, smażyć jeszcze minutę. Wszytko wymieszać z
mleczkiem kokosowym i doprowadzić do wrzenia, dodać kurczaka i
ananasa, gotować około 5 - 10 minut bez przykryci. Podać z
ugotowanym wcześniej ryżem.
*przepis zmodyfikowany, Źródło org
przepisu „Kuchnia Tajska” wydawnictwo Olesiejuk
Fajne :) Lubię połączenie ananasa z mięsem :)
OdpowiedzUsuń